fbpx Momenty z Bridgestone: Casey Stoner na Phillip Island
Piątek, kwiecień 19, 2024
Strona głównaLudzie z BridgestoneBridgestone ChwileMomenty z Bridgestone: Casey Stoner na Phillip Island

Momenty z Bridgestone: Casey Stoner na Phillip Island

Nie ma wątpliwości, że historia zawiera wiele wspaniałych motocyklowych momentów. Być może teraz spontanicznie myślisz o konkretnym momencie. W naszej nowej serii blogów Momenty Bridgestone, chcielibyśmy zabrać Cię na wycieczkę w głąb wspomnień. Czy jesteś gotowy, aby ponownie przeżyć serię wspaniałych historii, które szczegółowo opisują niektóre z najbardziej pamiętnych momentów w historii motocykli, w których Bridgestone odegrał znaczącą rolę? Usiądź wygodnie, zrelaksuj się i ciesz się tymi epickimi wspomnieniami.


 

Nie trzy, nie cztery, nie pięć. Sześć kolejnych zwycięstw Casey’a Stonera na Phillip Island w latach 2007-2012 uwieczniło jego mistrzostwo na rodzimym torze. Australijczyk ustanowił przy tym rekord. Stoner osiągnął to na różnych motocyklach, ale używając jednej marki opon: Bridgestone.

Wytrzymałe opony motocyklowe z dodatkową przyczepnością

„Miałem szczęście, że zarówno Ducati jak i Honda spisywały się świetnie na Phillip Island, ale na tym torze zawsze udawało mi się osiągać dobre wyniki. Jechałem tu stylem, który minimalizował błędy i szanse na kraksę. Szczerze mówiąc, wiele rzeczy, które robiłem na tym torze, miało na celu nie bycie szybszym, a wyeliminowanie błędów. Wiedziałem, że zawsze mogę zakończyć te wyścigi na szczycie”.

Opony Bridgestone były kluczowym elementem w wynikach Stonera na torze pod Melbourne. Ogumienie oferowało przyczepność, której Stoner potrzebował, a do tego było na tyle trwałe, że wytrzymało cały wyścig w zwycięskim tempie.

„Myślę, że moja strategia stosowania stałego tempa, uwolniła mnie od dwóch rzeczy równocześnie” – mówi Stoner. „Jedną było ryzyko, które starałem się utrzymać na jak najniższym poziomie. Drugą – możliwość szybszego pokonywania okrążenia i oszczędność w zużywaniu opon”.

Motocyklista Casey Stoner na Phillip Island

Idealne połączenie motocykla i opon

Przez te sześć lat Stoner przesiadł się z Ducati na Hondę. Zmieniły się motocykle, ale nie opony. Choć oczywiście i one ewoluowały. „Co roku był inny pakiet do pracy” – wspomina Stoner. „Moim ulubionym motocyklem była Honda MotoGP z 2012 roku, ale z oponami z 2011 roku. Kiedy Bridgestone wypuścił nowy zestaw na sezon 2012, były one lepsze od wersji z 2011 roku, ale o dziwo lepiej pracowały na Hondzie z 2011 roku. I na odwrót. Gdybym miał wybrać idealne połączenie, byłaby to Honda RC2012V z 213 roku z oponami Bridgestone z 2011 roku. Kiedy po raz pierwszy zaczęliśmy testy pod koniec 2011 roku, był to bez wątpienia najlepszy motocykl, na jakim jeździłem. Świetnie hamował, skręcał, jeździł, opony były po prostu idealne. Bawiłem się na nim wyśmienicie”.

I ta zabawa trwała aż do GP Australii w 2012 roku. Stoner ustanowił tam rekord toru odnosząc szóste z rzędu zwycięstwo. Było to pożegnanie Australijczyka z rodzimą publicznością, ponieważ zapowiedział on wycofanie się z wyścigów po tamtym sezonie 2012.

Zakręt Stonera

Po piątym zwycięstwie Stonera tor nazwał jeden z zakrętów jego imieniem. Trzeci zakręt na Phillip Island na zawsze pozostanie zakrętem Stonera. „To mój ulubiony tor i jest to prawdopodobnie jeden z moich ulubionych, jeśli nie ulubiony zakręt na świecie” – powiedział Stoner po tym, jak zaprezentowano mu tablicę z wygrawerowaną mapą trasy Phillip Island, na której zakręt numer 27 jest ozdobiony 3 diamentami (jego numer wyścigowy w całej karierze).

„[Zakręt] nazwany moim imieniem to niezwykle przyjemne uczucie. Mieliśmy tutaj [w MotoGP] niesamowitą passę i absolutnie kochałem niemal każde okrążenie na tym torze!” – dodał.

- Reklama -

Najbardziej popularne posty