fbpx Momenty z Bridgestone: Ostatni taniec
Czwartek, kwiecień 25, 2024
Strona głównaLudzie z BridgestoneBridgestone ChwileMomenty z Bridgestone: Ostatni taniec

Momenty z Bridgestone: Ostatni taniec

Nie ma wątpliwości, że historia zawiera wiele wspaniałych motocyklowych momentów. Być może teraz spontanicznie myślisz o konkretnym momencie. W naszej nowej serii blogów Momenty Bridgestone, chcielibyśmy zabrać Cię na wycieczkę w głąb wspomnień. Czy jesteś gotowy, aby ponownie przeżyć serię wspaniałych historii, które szczegółowo opisują niektóre z najbardziej pamiętnych momentów w historii motocykli, w których Bridgestone odegrał znaczącą rolę? Usiądź wygodnie, zrelaksuj się i ciesz się tymi epickimi wspomnieniami.



Lorenzo zdobywa ostatnie mistrzostwo świata MotoGP na oponach Bridgestone

Wielu z nas pamięta epicką walkę na El Circuito Ricardo Tormo z listopada 2015 roku. Tę, która miała rozstrzygnąć wszystko pomiędzy dwoma kolegami z zespołu Movistar Yamaha. Zakończenie wspaniałego sezonu w MotoGP. I koniec kadencji firmy Bridgestone jako oficjalnego dostawcy opon dla MotoGP. Zdecydowanie warta zapamiętania...

Podczas ostatnich pięciu wyścigów sezonu Valentino Rossi miał niewielką przewagę nad swoim kolegą z zespołu. Margines, który zmniejszał się w miarę przebiegu sezonu. Z 23-punktowej przewagi, jaką Rossi miał po wyścigu w San Marino, pozostało zaledwie 7 punktów przed pojedynkiem w Walencji. Co gorsza, Włoch musiał startować z absolutnego końca pola startowego – z powodu kary za kolizję z Markiem Marquezem podczas Grand Prix Malezji – podczas gdy Lorenzo zdobył kolejne pole position. Nie jest to idealna pozycja startowa dla Rossiego w decydującej o tytule rundzie finałowej...

Motocykl z Bridgestone opony

Ekscytujący wyścig motocyklowy

Gdy silniki zawyły i zgasły światła, Lorenzo wszedł w pierwszy zakręt, a za nim znalazły się dwie Hondy Marqueza i Pedrosy oraz Andrea Iannone na Ducati. Z tyłu stawki Rossi przebił się do środka tabeli, odrabiając siedem (!) miejsc na linii startu. W pierwszym zakręcie był już na 16. pozycji. Fantastyczny start, ale The Doctor nie zamierzał na nim pozostać. W żadnym razie. Podczas gdy czwórka z przodu uciekała i powiększała lukę, Rossi próbował dogonić każdego zawodnika przed sobą. Do końca trzeciego okrążenia cudem przesunął się na 10. miejsce.

W tym samym czasie dla Iannone wszystko poszło nie tak: stracił przód, rozbił się i odpadł. Gdy Rossi otrzymał dziewiątą lokatę, Lorenzo utrzymywał świetne tempo. Trzymał Marqueza na dystans, a nawet milisekundę po milisekundzie gubił Pedrosę. Tymczasem różnica w stosunku do reszty stawki wzrosła do 3.5 sekundy. Podczas gdy ludzki metronom jechał z przodu, Valentino Rossi dokonywał cudów w pogoni. Na 12 okrążeniu awansował na piąte miejsce, po tym jak pozbył się Smitha, obu Espargaro, Petrucciego i Dovizioso. Niesamowite rzeczy.

Tylko cud mógł pomóc

Ale jakkolwiek niewyobrażalny był ten wyścig z VR46, to różnica do podium wynosiła solidne 11 sekund – a Rossi pokonywał okrążenia o 0,3 sekundy wolniej niż trójka przed nim. Jednocześnie Rossi, jadąc na czwartym miejscu, do uzyskania tytułu mistrzowskiego potrzebował, aby Lorenzo był trzeci. Tylko Marquez lub Pedrosa byli w stanie odebrać Lorenzo piąte mistrzostwo świata. Tylko cud mógłby to zrobić. I prawie tak się stało.

Podczas ostatnich ośmiu okrążeń Pedrosa nabrał rozpędu i zbliżył się do dwójki walczącej o zwycięstwo przed nim. Zmniejszył różnicę do zera, co pozwoliło mu na wyprzedzenie kolegi z zespołu na przedostatnim okrążeniu. Marquez nie dał za wygraną i błyskawicznie odzyskał drugie miejsce. Podczas gdy tamci dwaj walczyli, trzeci – Lorenzo – zdołał się wymknąć, zwiększając różnicę do prawie 0.4 sekundy przed rozpoczęciem ostatniego okrążenia.

Motocykl na obwodzie Ricardo Tormo

Pomimo tego, że Marquez rzucił się w pogoń na ostatnim okrążeniu, Lorenzo zachował zimną krew i wygrał wyścig o 0.263 sekundy. Ciężko wywalczone zwycięstwo z epicką walką w tle. Wszystko, czego mógłby sobie życzyć fanatyk wyścigów, a także wymarzone pożegnanie dla oficjalnego dostawcy opon. Bridgestone był dostawcą opon kontrolowanych przez MotoGP od 2009 roku. W 2014 roku firma ogłosiła, że wycofuje się z końcem 2015 roku. Nie mogło być bardziej epickiej walki, aby uczcić te 7 lat.

- Reklama -

Najbardziej popularne posty