fbpx
Środa, Maj 8, 2024
Strona głównaInspiracje podróżniczePodróż zabytkowymi motocyklami na południe Maroka

Podróż zabytkowymi motocyklami na południe Maroka

Klasyczna pustynia adventure

Kiedyś to było... A przynajmniej tak mówią. Ale czy tak jest naprawdę? A może po prostu dobrze brzmi? Poddaliśmy to powiedzenie testowi i pojechaliśmy do Maroka z dwiema Yamahami XT600 Ténérés z lat osiemdziesiątych. Cel? Przemierzyć najbardziej malowniczy szlak Sahary i podążyć śladami oryginalnego rajdu Dakar.

Podróż bez zbędnego bagażu

Aby w jak największym stopniu przywołać i uszanować atmosferę minionych czasów, postanowiliśmy wyruszyć w tę przygodę bez samochodu pomocniczego czy fotografa. Tylko dwóch starych facetów na starych motocyklach przemierzających Maroko śladami legendarnego Thierry'ego Sabine'a. Nie ma więc ekipy fotograficznej, która uwieczniłaby tę przygodę, nie mówiąc już o ekipie wideo czy dronach. Jeśli jest coś, na co mają alergię w Maroku, to jest to dron.

Ekipa Top Gear musiała kiedyś oddać wszystkie kamery i zdjęcia, ponieważ filmowała dronem bez pozwolenia. W latach osiemdziesiątych dronów było mniej niż żeberek wieprzowych w restauracji halal, więc nawet nie przyszło nam do głowy, by zacząć robić zdjęcia z powietrza. Dwa smartfony musiały wystarczyć do zilustrowania przygody w stylu vintage. Mając tylko torbę Bridgestone i plecak do przewożenia ubrań i niezbędnych narzędzi na 10-dniową podróż przez południe Maroka, po prostu nie było miejsca na duży materiał fotograficzny. Wszystkie zdjęcia ilustrujące tę przygodę zostały wykonane smartfonami motocyklistów.

Podróżowaliśmy bez balastu.

XT

Z szacunku dla vintage'owego ducha wyprawy, utrzymaliśmy oba motocykle w oryginalnym stanie. Ale oczywiście zmieniliśmy opony. XT 1984 z 600 r. otrzymał tylną oponę Bridgestone AX 41 i przednią Battlecross E5. XT1988 Ténéré z 600 roku otrzymał pełny zestaw opon Enduro. Początkowo komplet opon enduro nie był najlepszym wyborem do jazdy po asfaltowych drogach północnego Maroka. Ale nie był to też duży problem. Poza wyborem opon mieliśmy też inne obawy. Mimo że silniki były starannie przygotowane, w motocyklach mających prawie 40 lat nic nie jest pewne.

Zły początek

Stało się to oczywiste, gdy tylko dotarliśmy do Almerii w dobrych nastrojach, gotowi na prom do Nador. Najpierw zepsuła się podpórka boczna w motocyklu z rocznika '84, nieco później zepsuł się (nowy) akumulator w motocyklu z rocznika '87. XT nie wykazywał żadnych oznak życia. Wystarczający powód, by nie wsiadać na łódź, ale poszukać rozwiązania problemu na hiszpańskiej ziemi. Przyszło ono w postaci nowego akumulatora, który sprawiał problemy przez następne 10 dni. Niemniej jednak najlepszą opcją była próba naprawienia problemu na europejskiej ziemi. W Afryce nie ma zbyt wielu dostępnych części zamiennych...

Nadrabianie zaległości

Zjechaliśmy z promu w Nador dzień później niż planowaliśmy. Aby utrzymać pierwotny harmonogram, zdecydowaliśmy się na szybszą trasę z nieco większą ilością asfaltu i ambitnym planem: przejechać do podnóża gór Atlas w zaledwie dwa dni.

Podobnie jak w latach osiemdziesiątych, nasze oldschoolowe motocykle w 2023 roku nie zawsze działały tak, jak powinny. Tajemnicza usterka gaźnika, która powodowała, że XT 84 Ténéré 600L z 34 r. gasł przy zbyt silnym wietrze, obniżyła prędkość maksymalną. Utrzymanie prędkości przelotowej 90 km/h było wykonalne, szybsza jazda była niemożliwa. Najstarszy z XT był (i jest) wyposażony w rozrusznik nożny. Mimo że kopanie ciężkiego jednośladu jest często powodem do irytacji, w tym obszarze wszystko działało bez zarzutu. XT prawie zawsze uruchamiał się przy pierwszym kopnięciu. Elektryczny rozrusznik XT 1987 Ténéré z 600 roku nadal powodował problemy. Kłopoty z alternatorem oznaczały, że akumulator rzadko ładował się w wystarczającym stopniu. A ponieważ Yamaha z pychy zrezygnowała z rozrusznika nożnego w tym modelu, od czasu do czasu w grę wchodził zewnętrzny akumulator.

Bez ryzyka

Chociaż bardzo się staraliśmy, nie mogliśmy nadrobić straconego czasu. Ulewne deszcze w tygodniach poprzedzających nasz przyjazd zmieniły krajobraz. Rzeki „oueds” (suche lub płytkie koryta rzek) zostały zalane. Drogi, które przez nie przechodziły, nie były już nawet widoczne. Musieliśmy zawrócić kilka razy i wybrać dłuższą drogę. Zaryzykowanie i próba przekroczenia wirujących rzek nigdy nie wchodziła w grę. Ponieważ w Europie mały problem nigdy nie jest niczym więcej niż tylko małym problemem. Podróżując przez Afrykę nie ma czegoś takiego jak małe problemy. Każde potknięcie może przerodzić się w katastrofę.

 

Złote Wydmy

Mimo to dotarliśmy do gór Atlas trzeciego dnia i dzień później bez żadnych problemów dotarliśmy do Merzougi. Na skraju wydm Erg Chebbi, znanych również jako „Les dunes d'or”, rozpoczęła się prawdziwa przygoda. To tutaj rozgrywały się legendarne etapy Dakaru, to tutaj narodziła się legenda Dakaru i to tutaj ślady bohaterstwa wciąż można znaleźć na każdej wydmie.

Zagubieni

Jedną z cech charakterystycznych przygody jest to, że jest ona zabawna tylko z perspektywy czasu. W danym momencie problemy i niebezpieczeństwa - które są częścią tej przygody - nigdy nie są zabawne. Na przykład, nie było nic przyjemnego w tym, że po kilku błędnych wskazówkach od lokalnych przewodników, którzy chcieli pieniędzy, zgubiliśmy się na pustyni między Merzougą a Zagorą. Ale po kilku poszukiwaniach i tak, okazjonalnych chwilach paniki, wróciliśmy na właściwą drogę. Przy temperaturze ponad 45 stopni i niekończących się równinach dookoła, łatwo jest wpaść w panikę, gdy wydaje się, że właściwa trasa nagle zniknęła. Ale ostatecznie, nawet jeśli miały pewne wady, stare motocykle okazały się wyjątkowo niezawodne. Kilka godzin później, delektując się pysznym tagine na środku pustyni w Auberge Hassi Fougani, znów byliśmy uśmiechnięci. Radość stała się jeszcze większa, gdy właściciel tej wyjątkowej restauracji na środku pustyni zabrał nas ze sobą do wioski, gdzie miejscowi przynieśli z garażu duże plastikowe butelki z benzyną i zapewnili nam dość paliwa, aby sprawnie pokonać ostatnie 100 km do Zagory.

Tatusiowie

Garaż Iriki jest częstym przystankiem dla pustynnych podróżników w mieście Zagora. Było to również miejsce, w którym zespawano nam złamany wspornik boczny, naprawiono uchwyt GPS i dokonano przeglądu motocykli. Dostaliśmy nowe szprychy, sprawdzono ciśnienie w oponach Bridgestone i tak, otrzymaliśmy nowe filtry powietrza. Podczas gdy motocykle otrzymały trochę TLC, odpoczęliśmy w jednym z wielu wspaniałych hoteli w Zagorze. Średnio płaci się około 30 euro za noc w świetnym hotelu z basenem i pysznym jedzeniem. Wszystko zgodnie z zaleceniami lekarza...

Po udanym nocnym odpoczynku i przywróceniu motocykli do formy, nadszedł czas, aby udać się do doliny "Gorges de Dades" i zaryzykować kolejną przeprawę przez Atlas. Zdarzało się, że próbowaliśmy przejechać przez Atlas, ale natrafialiśmy na fatalną pogodę. Tym razem jednak pogoda dopisała i po raz drugi w ciągu niecałego tygodnia bezproblemowo przejechaliśmy przez imponujące afrykańskie pasmo górskie.

Uwolnieni od problemów mechanicznych i z zapasem czasu, mogliśmy wygodnie robić okazjonalne postoje wzdłuż górskiej drogi. Kawa na wysokości 3,000 metrów? Tak. Lunch dla 2 osób za mniej niż 5 euro? Jasne. A jeszcze ważniejszy od kulinarnych rozkoszy był wniosek, że AX41 oferuje zaskakująco dobrą przyczepność na asfalcie i że trwałość opony jest w porządku. Przejechaliśmy ponad 3,000 km i opona z pewnością poradziłaby sobie z tym samym dystansem jeszcze raz. Co więcej, okazało się, że dotrzymuje kroku czystym oponom terenowym na szutrze, a przyczepność na asfalcie była porównywalna z oponami adventure. To naprawdę idealny wybór na wyprawę łączącą wszystkie możliwe rodzaje nawierzchni.

To tylko pomysł...

W kontekście atmosfery starych, dobrych czasów, w której miała odbyć się wycieczka, obie Yamahy zostały dobrze dobrane. Chociaż natychmiast nasuwa się pytanie, jakie wrażenia wywołałaby ta podróż z tymi samymi doskonałymi oponami, ale zamontowanymi na nowoczesnym motocyklu. Przejazd przez południe Maroka na nowym Ténéré T7 World Rally? To może być pomysł na rok 2024...

Dwóch mężczyzn na dwóch motocyklach Yamaha XT600 Ténérés

- Reklama -

Najbardziej popularne posty