Kolejny emocjonujący wyścig EWC z wyjątkowymi wysiłkami zespołów Bridgestone, YART, Yoshimura i FCC! Pomimo wyzwań, przed którymi stanęliśmy podczas zawodów, cieszymy się, że możemy pochwalić się dobrymi wynikami.
18 września 2023 r.
YART Yamaha EWC Official Team został zwycięzcą mistrzostw świata FIM Endurance 2023 po pełnym napięcia finale sezonu na torze Circuit Paul Ricard wczoraj po południu, gdy Yoshimura SERT Motul wygrał 86. wyścig Bol d'Or.
Austriacki YART był jednym z sześciu zespołów walczących o tytuł EWC rozpoczynając legendarną 24-godzinną imprezę, ale przeżył nerwowe zakończenie wyścigu z powodu problemu z temperaturą, który zmusił zespół do wielokrotnych pit stopów w celu naprawy.
Ponieważ broniący tytułu mistrzowskiego F.C.C. TSR Honda France wycofał się o 03:30 po awarii technicznej, a BMW Motorrad World Endurance Team odpadł z walki o prowadzenie z powodu dwóch nieplanowanych wizyt w pit stopie, YART zasadniczo potrzebował finiszu w pierwszej dziewiątce Formuły EWC, aby zapewnić sobie najwyższą nagrodę EWC.
W specjalnych barwach upamiętniających 25-lecie Yamahy R1, wyposażone w Bridgestone trio YART w składzie Niccolò Canepa, Marvin Fritz i Karel Hanika jechało bezbłędnie, ostatecznie kończąc na czwartej pozycji i zdobywając złoto EWC, prowadząc w wyścigu przy wielu okazjach.
„Zespół wykonał niesamowitą pracę, jestem z nich naprawdę dumny, a moi koledzy z zespołu jeździli znakomicie” – powiedział Czech Hanika. „Wielkie dzięki dla Yamahy za tę szansę. Każdy zawodnik bierze udział w tych mistrzostwach, ponieważ chce wygrać i dlatego jesteśmy tutaj, dając z siebie wszystko”.
Po sezonie, w którym było więcej upadków niż wzlotów, Yoshimura SERT Motul był zdeterminowany, aby zakończyć kampanię 2023 na czele wyścigu, który miał być ostatnim startem Sylvaina Guintoliego w EWC z Suzuki. Pomimo tego, że Gregg Black i Étienne Masson rywalizowali jako duet przez ostatnie dziewięć godzin po tym, jak Guintoli zachorował, Yoshimura SERT Motul triumfował z wyraźną przewagą. Stało się tak pomimo tego, że Black był jednym z ośmiu zawodników, którzy wpadli w olej na końcu prostej Mistral wczoraj rano, co spowodowało pojawienie się samochodu bezpieczeństwa.
„To niesamowite”, powiedział urodzony w Wielkiej Brytanii, a mieszkający we Francji Black. „Mieliśmy dość ciężki sezon, ale dawaliśmy z siebie wszystko, więc zakończenie go z takim wynikiem jest po prostu niesamowite. Zespół wykonał świetną robotę, moi koledzy również. Było ciężko, ale udało nam się i mieliśmy tempo, dzięki któremu mogliśmy wygrać Bol d'Or. Jesteśmy naprawdę szczęśliwi”.
Po zdobyciu upragnionej korony EWC na Circuit Paul Ricard 12 miesięcy temu, F.C.C. TSR Honda France wpadła w tarapaty krótko przed 3 rano, kiedy Mike Di Meglio został zmuszony do pchania Hondy #1 po tym, jak zatrzymała się przy wjeździe do pitlane. Pomimo wszelkich starań, zespół został zmuszony do wycofania się z wyścigu z powodu usterki technicznej o godzinie 03:26. Wraz z kolegami z zespołu, Joshem Hookiem i Alanem Techerem, Di Meglio wiedział, że nadzieje na kolejny tytuł EWC zostaną uratowane, jeśli jego główni rywale również się zatrzymają. Ostatecznie był to frustrujący finisz skądinąd mocnego sezonu.
„Od całej załogi Bridgestone chcemy pogratulować wszystkim zespołom Bridgestone ducha walki przez cały sezon!” Nico Thuy, Bridgestone Moto
